Historia mogłaby wydawać się prosta: ON i ONA szczęśliwie uwikłani w uczucie zwane miłością. Do tego Beyonce doradziła ‘If you like it then you shoulda put a ring on it‘ – po czym – ON posłuchał, a ONA się zgodziła.
Tak to było. Kontynuowaliśmy etap naszego związku na odległość i zaręczyny w końcu mogly położyć kres naszej rozłące. Nie mogłam jednak rzucić mojej pracy, spakować walizek i wrócić z Garethem do USA. Na drodze stanęła wiza. Co prawda, miałam wizę turystyczną, ale z prawnego punktu widzenia wylot na wizie turystycznej celem zamążpójścia to Visa Fraud. Nie ze mną więc takie numery. Na szczęscie, istnieje cały wachlarz wiz do USA i jedną z nich jest dedykowana WIZA NARZECZEŃSKA, o którą odpowiednio aplikowaliśmy. Ubieganie się o wizę narzeczeńską jest czasochłonne, finansowochłonne i nerwochłonne. Niestety, Stany Zjednoczone to przypadek kraju, do którego wiele osób próbuje dostać się nielegalnie. Jest to bez wątpienia jeden z powodów, dlaczego aplikacja o wizę narzeczeńską jest tak szczegółowo weryfikowana.
WIZA NARZECZEŃSKA DO USA (K-1) – wiza nieimigracyjna przyznawana na 90 dni od momentu przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych. Najważniejszym warunkiem, który trzeba spełnić, żeby nie musieć wracać samotnie do kraju to małżeństwo z ukochanym obywatelem USA, który o tę wizę aplikował właśnie w…. USA.
Etap USCIS – Urząd Imigracyjny
O ten rodzaj wizy nie można aplikować samodzielnie z Polski. Mój, wówczas, narzeczony musiał rozpocząć proces wysyłając obszerny pakiet dokumentów do tutejszego Urzędu Imigracyjnego – USCIS (U.S. Citizenship and Immigration Services). Lista dokumentów jest całkiem pokaźna, dlatego też wielu prawników oferuje pomoc w tym zakresie. My zdecydowaliśmy jednak, że poradzimy sobie sami i przeczucie nas nie myliło. W czasie trwania procedury nie otrzymaliśmy RFE, z którym boryka się niejedna para, (Request for Evidence – po wysłaniu pakietu, w momencie gdy brakuje konkretnego dokumentu, podpisu, czy opłaty – wysyłany jest list z prośbą o uzupełnienie, co też wydłuża proces). Aplikacja została więc zaakceptowana bezproblemowo.
Przeczytałam ‘Internety’ wzdłuż i wszerz i wiem, że historycznie proces przyznania wizy narzeczeńskiej zamykał się nawet w 4-5 miesiącach. Obecnie jest to jednak czas znacznie wydłużony. Nasz pakiet został wysłany w czerwcu 2017, a status approved (NOA2- Notice of Action 2) otrzymaliśmy ostatniego dnia grudnia 2017. Proces nie kończy się jednak na zaakceptowaniu dokumentacji przez USCIS.
NVC – National Visa Center
USCIC po zaakceptowaniu aplikacji, przesyła dokumenty do NVC i tam też oczekują one na nadanie nowego numeru sprawie. Po przydzieleniu takowego numeru, NVC wysyła pakiet do ambasady USA w Polsce. Podczas oczekiwania, można dzwonić do NVC i dowiadywać się o numer sprawy, gdyż potrzebujemy tego numeru, aby umówić wizytę u lekarza wskazanego przez ambasadę w Polsce celem dokonania badań niezbędnych do uzyskania wizy i późniejszego procesu imigracyjnego. Uzyskanie numeru i umówienie wizyty przed otrzymaniem listu z ambasady amerykańskiej, przyspieszy proces! W naszym przypadku dokumenty dotarły do Polski w ciągu miesiąca.

Dokumenty i Koszty – ETAP USA
Jeżeli przechodzisz przez podobny proces, może przyda Ci się lista dokumentów, które zawarliśmy w naszym pozytywnie rozpatrzonym pakiecie:
– formularz I-129F (Petition for Alien Fiance) – petycja o wizę narzeczeńską (koniecznie sprawdźcie aktualną wersję!)
– czek (opłata za aplikację)
– oświadczenie, że spotkaliśmy się w ciagu ostatnich 2 lat osobiście podpisana przez nas oboje
– historia naszego związku podpisana przez nas oboje (relationship background)
– oświadczenie, iż zobowiązuję się poślubić narzeczonego w ciągu 90 dni po przybyciu do USA (Intent to Marry Within 90 days)
– oświadczenie narzeczonego, że zobowiązuje się poślubić mnie w ciągu 90 dni po moim przybyciu do USA (Intent to Marry Within 90 days)
– formularze G325A (dla obu osób wypełnione oddzielnie)
– zdjęcie paszportowe (1x moje, 1x narzeczony)
– dowody spotkania w ciągu ostatnich 2 lat (karty pokładowe, zdjęcia z różnych momentów naszego związku i różnych miejsc)
– kopia aktu urodzenia narzeczonego (dowód obywatelstwa amerykańskiego)
– kopia wszystkich stron paszportu narzeczonego
– dowody trwania naszego związku (listy, zdjęcia z rodziną, zdjęcie pierścionka zaręczynowego, rachunek za pierścionek, pieczątki w paszporcie)
– formularz G-1145e
– pierwsza strona tzw. cover letter, czyli spis tego, co zawarte zostało w pakiecie
Koszt procesu po stronie USA to ‘jedynie’:
– opłata za aplikację I-129F: $535.00
– zdjęcia paszportowe dla nas obojga: PLN60.00
Etap po stronie amerykańskiej trwał prawie 7 miesięcy. Oprócz oficjalnej strony Urzędu Imigracyjnego (USCIS) dużą pomocą było forum (VISA JOURNEY), na które trafiliśmy całkiem przypadkiem. Dzięki wielu osobom, które przechodziły przez ten sam proces w tym samym czasie, mieliśmy szersze pojęcie o terminach i o tym jak wszystko wygląda w praktyce. Gdyby nie ta strona, pomyślałabym, że amerykańska Pani Krysia z Urzędu Imigracyjnego przypadkowo zalała kawusią i wrzuciła nasze dokumenty do niszczarki. Po zaręczynach myśleliśmy, że do USA wrócę po maksymalnie 4 miesiącach. Rzeczywistość okazała się jednak dłuuuuższa..
Jak udało nam się przetrwać? Możecie sięgnąć do wcześniejszego postu, w którym opisałam nasz związek na odległość (tutaj), a już niebawem dodam drugą część o wizie narzeczeńskiej – ETAP W POLSCE, czyli badania lekarskie, rozmowa z Konsulem i pozostałe koszty.
Macie jakieś pytania do tej części? Chętnie odpowiem w komentarzach! 🙂
Ramciaciaramcia chyba chodziło Ci o rok 2017 a nie 16? 😉
LikeLiked by 1 person
hahaha TAK! Masz rację! Widzisz, przez te wszystkie przeprowadzki i ciągłe zmiany – sama się zgubiłam 😛 🙂
LikeLike
Przeszłam już przez etap USCIS i mam nadany numer NVC, będę jutro umawiać badania lekarskie. Czy mogłabyś przybliżyć koszt badania? 600 zł?
PS nasza aplikacja zawierała:
– formularz I-129F
– czek (opłata za aplikację)
– oświadczenie, iż zobowiązuję się poślubić narzeczonego w ciągu 90 dni po przybyciu do USA (Intent to Marry Within 90 days)
– oświadczenie narzeczonego, że zobowiązuje się poślubić mnie w ciągu 90 dni po moim przybyciu do USA (Intent to Marry Within 90 days)
– zdjęcia paszportowe (1x moje, 1x narzeczony)
– dowody spotkania w ciągu ostatnich 2 lat (karty pokładowe, 10 zdjęć)
– kopia aktu urodzenia narzeczonego
też obyło się bez RFE 🙂
LikeLiked by 1 person
Cześć! 🙂
Cieszę się, że macie ten pierwszy – najbardziej dla nas irytujący – etap za sobą! Gratulacje!
Jak długo czekaliście pomiędzy NOA1 i NOA2?
Koszt badań lekarskich to właśnie około 600 zł. Część szczepień miałam odnowionych wcześniej, ale i tak musiałam odnowić jedną szczepionkę.
Wkrótce napiszę drugą część o etapie w Polsce, ale podejrzewam, że już będziesz po 🙂
P.S. Gdzie będziecie mieszkać w USA?
LikeLike
🙂 🙂 🙂
Jan 19th: Mailed I-129F
Jan 25th: NOA1
Aug 11th: NOA2
Aug 24th : NVC received
Aug 28th : NVC #
Pamiętasz mniej więcej, jakie szczepienia są wymagane?
Zaczynam odczuwać stress związany z rozmową w Ambasadzie, a najbardziej przez affidavit of support.
Będziemy mieszkać w San Antonio, Texas 🙂
LikeLiked by 1 person
Ok, czyli widzę, że w tym roku też nie idzie aż tak szybko.
Szczepienia to
-błonica tężec, krztusiec (ja miałam odnawianą Tdap – właśnie na tych badaniach)
-Polio (OPV) – miałam jako dziecko i to było ok
– Odra, Świnka Różyczka (miałam odnawiane wcześniej na wyjazd jako Au pair, więc już nie musiałam teraz. (One są ok na 10 lat)
– Hepatitis B (jako dziecko i było ok)
To wszystko co widzę na swojej karcie od tego lekarza 🙂
Rozmową w ogóle się nie stresuj! Ja miałam pełno dokumentów finansowych od swojego narzeczonego, ale tak naprawde wzięli pod uwagę właśnie tylko AOS. Wszystko powinno pójść gładko, jeśli spełnia warunki wymaganej kwoty.
Texas – super! Jeszcze tam nie byłam, ale mój mąż mieszkał w Houston, więc uwielbia Texas i mam nadzieję, że wkrótce się wybierzemy 🙂
LikeLike
Hej, właśnie się przygotowuję do rozmowy w ambasadzie i póki co przygotowałam sobie tylko uproszczony AOS jeśli chodzi o dokumenty finansowe, co jeszcze może się przydać jeśli chodzi o potwierdzenie, że narzeczony będzie mnie mógł utrzymać?
🙂
LikeLiked by 1 person
Cześć Olena!,
Wybacz, nie powstał jeszcze u mnie drugi post na temat wizyty w ambasadzie!
Jeżeli chodzi o dokumenty finansowe to ja zabrałam ze sobą oczywiście form I-134 i do tego jeszcze:
– statement of finances (z banku)
– statement of employment
– W2 Documents (z dwóch ostatnich lat)
– IRS TAX Documents (za poprzedni rok)
– PAY STUBS (za dwa ostatnie miesiące)
-List of financial holdings (jeżeli Twój narzeczony ma jakieś inwestycje itp)
W praktyce zostałam poproszona tylko o wyłącznie o Form I-134, nikt nie przeglądał moich support documentation, ale mój narzeczony przygotował wtedy dla mnie wszystko, co mu przyszło do głowy 🙂
LikeLike